Przed tygodniem informowaliśmy o zakazie ruchu tranzytowego, który obowiązuje na terenie Krosna Odrz. Czy po powodzi zostanie zniesiony?
Wszyscy doskonale pamiętają wystąpienie burmistrza, który w błagalnej przemowie wpłynął na decyzję o wprowadzeniu zakazu ruchu tranzytowego na terenie miasta. Włodarz przyznał wówczas, że Krosno Odrz. jest tak zakorkowane, że nie można się przez nie przedrzeć. – Wozy z piaskiem, straż pożarna czy jakiekolwiek ruchy w jedną bądź drugą stronę, są praktycznie niemożliwe. Tranzyt „zabija” nasze miasto w momencie, kiedy musimy prowadzić działania przeciwpowodziowe. Mamy ruch wahadłowy z powodu prac prowadzonych na moście, a my żądamy, błagamy i prosimy – zabierzcie nam samochody ciężarowe z miasta! Apeluję do ministra infrastruktury o podjęcie działań. Z tym trzeba coś zrobić! – oświadczył Grzegorz Garczyński. Więcej w papierowym wydaniu Tygodniowej.