W miniony weekend (9-10.11.) rozegrano przedostatnią, jesienną kolejkę spotkań w KEZZA IV-lidze piłkarskiej.
Stal Felgenhaer Jasień w niedzielne (10.11.) popołudnie zmierzyła się przed własną publicznością z ekipą Sprotavii Szprotawa. Podopieczni trenera Łukasza Czyżyka po dwóch z rzędu porażkach poniesionych z ekipami Lechii II Zielona Góra i Ilanką Rzepin chciała znów powrócić na odpowiednie tory i odnieść w tym meczu zwycięstwo. Już w 24. minucie meczu gospodarze powinni objąć prowadzenie. Za faul w polu karnym na Bartoszu Koniecznym arbiter tego meczu wskazał na punkt jedenastego metra. Do rzutu karnego podszedł Dawid Kaczor, ale jego uderzenie wylądowało na spojeniu słupka z poprzeczką i w Jasieniu wciąż było bez bramek. Napór gospodarzy jednak nie zmniejszał się i w 41. minucie po raz drugi w tym meczu sędzia podyktował rzut karny dla gospodarzy. Tym razem do piłki podszedł Pavlo Volk i pewnym strzałem dał prowadzenie Stali. Trzy minuty później miejscowi zadali drugi cios. Świetne dogranie z rzutu wolnego P. Volk trafiło pod nogi Daniela Pagan, a ten z profesorskim spokojem podwyższył wynik w tym meczu na 2:0. Do przerwy wynik nie uległ już zmianie. Druga połowa meczu to twarda walka na całej długości i szerokości boiska. Obie ekipy stworzyły w tej odsłonie po kilka sytuacji do zdobycia bramki, jednak żadna z nich nie zakończyła się powodzeniem. Ostatecznie po końcowym gwizdku arbitra to miejscowi mogli cieszyć się z trzynastej wygranej w sezonie.
pz