We wtorek (5.11.) do policjantów gubińskiego komisariatu wpłynęło zgłoszenie o kierującym toyotą, który w Wałowicach (gm. Gubin) mimo opuszczonych rogatek, wjechał na przejazd kolejowy.
Całe zdarzenie zauważył to dyżurny ruchu, który nie będąc już w stanie zatrzymać pociągu, niezwłocznie kazał kierującemu cofnąć samochód pod szlaban. – Dzięki jego szybkiej reakcji nie doszło do tragedii. Następnie po powiadomieniu policjantów o zaistniałym zdarzeniu i otwarciu rogatek, kazał mężczyźnie czekać na przyjazd patrolu – informuje kom. Justyna Kulka, rzecznik prasowa krośnieńskiej policji. Więcej w papierowym wydaniu Tygodniowej.