Niedawno dotarły do nas informacje, świadczące o tym, że Gubin zyskać może największego inwestora w historii przygranicznego miasta. Ile w tym prawdy i co wiemy dzisiaj o potencjalnym „dobrodzieju”?
Nie da się ukryć, że najlepszym sposobem na rozwój małych miast i gmin jest przyciąganie inwestorów z zewnątrz. Trzeba wykorzystać wszystkie swoje atuty, aby wyróżnić się od konkurencji z innych regionów, nie zapominając przy tym o promocji. Nie raz aby wygrać wyścig o względy dużych firm, trzeba również sięgnąć do kieszeni, by stworzyć warunki idealne do potencjalnej inwestycji. Więcej w papierowym wydaniu gazety.