Jaką wizję gminy ma kandydat na wójta? Co jego zdaniem dobrego spotkało gminę Bobrowice w ostatnich pięciu latach, a co wymaga pilnej poprawy? Rozmowa z Marcinem Jagodzińskim.
Kiedy podjął Pan decyzję o kandydowaniu na stanowisko wójta gminy Bobrowice?
Ta decyzja kiełkowała we mnie przez ostatnie lata. Jestem stąd, kocham gminę Bobrowice, nie mogłem pozwolić, żeby nasi mieszkańcy nie mieli poważnego wyboru 7 kwietnia. Ostateczna decyzja zapadła około połowy ubiegłego roku. Była poprzedzona odpowiednim rozmysłem i wieloma rozmowami z bliskimi i sąsiadami.
Czym była ona podyktowana?
Jak już wspomniałem kocham Bobrowice. Jestem jednym z mieszańców, którzy nie godzą się na niewykorzystanie potencjałów naszej gminy. Możemy się rozwijać szybciej i lepiej. Możemy zbudować naprawdę przyjazną Małą Ojczyznę. Jestem społecznikiem i samorządowcem, od zawsze chciałem pomagać innym. Więcej w papierowym wydaniu gazety.