Takie określenie pojawia się w przypadku niektórych gubińskich ulic. Tym razem oświetlenia brakuje na dworcu PKP. Radny Krzysztof Zdobylak interpeluje w tej sprawie do burmistrza. A czego zdecydowanie nie brakuje na stacji kolejowej? Śmieci.

Jeszcze w grudniu do Biura Rady wpłynęła interpelacja radnego Krzysztofa Zdobylaka. Opisywane w dokumencie problemy dotyczą tych, którzy wraz z uruchomieniem przejazdów kolejowych między Gubinem a Zieloną Górą mierzą się z… ciemnością. A dokładniej, z brakiem oświetlenia odcinka prowadzącego od zatoczki przystanku autobusowego na ul. Sikorskiego do peronu, z którego odjeżdżają szynobusy. Więcej w papierowym wydaniu gazety.