Kilka tygodni temu byliśmy świadkami wycinki drzewa, które rosło przy ul. Kinowej w Gubinie, naprzeciwko targowiska spożywczego. – Tyle lat tu rosło, dlaczego je wycięli? – komentowali handlujący. O powód takich działań zapytaliśmy miejskiego ogrodnika.

Usunięciem gruszy zajmowali się pracownicy Przedsiębiorstwa Usług Miejskich, a wycinka była zlecona przez pełnomocnika ds. zieleni miejskiej w gubińskim magistracie – Krzysztofa Markiewicza. Okazało się, że prace zostały przeprowadzone na wniosek osób, które w pobliskim budynku prowadzą działalność gospodarczą. – Przez ostatnie pół roku otrzymałem kilka zgłoszeń w tej sprawie – poinformował nas K. Markiewicz. Więcej w papierowym wydaniu gazety.